|
The Emoticon project, is a summing-up of a journey around the Black Sea the we made at the beginning of 2011. We visited Ukraine, Turkey, Romania and Georgia hunting the real emotions. We travel as documentary makers, traced, with no concrete script, places and histories giving the journey. We went there looking for something each of us used to have, something that mutates and fades away as a result of the transformation. We`re losing the ability of feeling things immediately, so we went there searching for that which we lose. We hope that such journey would let us re-discover that which we felt is dying, slipping or fading away, at frightening pace - the awareness of experiencing things along with other people, or within a certain community. All in all, you could say that this journey was in pursuit of utopia. We looked for a certain state of mind. The project was born out of our feelings of disgust with Poland, both the surrounding reality, and that which we had inside ourselves. Now we know that, no matter how fast we try to run or try to get away, these phantoms will still get us.
Robert Rumas & Piotr Wyrzykowski |
Projekt przygotowany specjalnie dla Muzeum Sztuki w Łodzi.
Idea nawiązuje intencyjnie do urządzenia.
Nie jesteśmy pewni czy ono istnieje czy też pojawiło się w naszych wyobrażeniach. Narzędzie to służy do prowokowania i kolekcjonowania pozytywnych emocji... choć nie zawsze pozytywnych. Zobaczymy co z tego wyjdzie?
Nazwa "Emotikon" kojarzy się nam z fotoplastykonem: minimum słów maximum obrazów. Urządzenie to kumulowało w sobie emocje zapisane na prezentowanych przeźroczach.
"Emotikon" to maszyna czasoprzestrzenna, maszyna dająca i kumulująca emocje związane z określonymi rytuałami codziennego życia. Proces wykonania samego zapisu emocji i jej forma prezentacji pozostaje jak na razie do odkrycia.
Tym również chcemy się zająć.
Wzorem dawnych fotografów fotoplastykonów, którzy organizowali wyprawy do odległych krajów, dbali o aktualną, kronikarską dokumentacje wydarzeń chcielibyśmy wyprawić się w wybrane przez nas miejsca z pogranicza różnych kultur i cywilizacji nie pomijając w tym wszelkich marginaliów cywilizacyjnych. Niczym dwaj podróżnicy dokumentaliści będziemy bez założeń specjalnego scenariusza tropić i prowokować owe emocje. Cały proces powstania wystawy będzie rodzajem symbolicznej wyprawy po emocje do rzeczywistości miejsca, czasu i historii, w którym ukryta jest „pamięć i niepamięć…”.
Z drugiej strony będzie to wyprawa po rodzaj deformacji, rozumianej, jako oznaczenie czegoś, co uległo drastycznej zmianie i czemu towarzyszą zawsze stany emocjonalne. Powstały zatem cykl wideo - audio obiektów będzie stworzeniem czegoś zupełnie nowego poprzez „negację”, ale i nieraz „afirmacje”, która jednakże w obu wypadkach będzie odejściem od pierwowzoru. Stanowić będzie również swego rodzaju metonimię. Kluczem pozostaje, więc powtórzenie i oddanie emocji, które kreuje wydarzenia zawsze na nowo, bo to co raz przyszło jako tragedia, po raz drugi może stać się parodią.
Rumas, Wyrzykowski, Gdańsk, 07.2008.